Osłony na maglownicy muszą być całe i nie porwane, bo jest to element który jest narażony na spotkanie z błotem i piachem. Raz na jakiś czas należy też ją nasmarować. Ja pokażę to na zdemontowanej maglownicy, ale wszystkie czynności są takie same, z tą różnicą, że jeżeli wymieniamy osłony to trzeba wybić i odkręcić końcówki drążków kierowniczych.
Potrzebne nam będą:
- osłony gumowe (jeżeli są porwane)
- przecinak do kabli
- smar do łożysk
- trytytki
Jeżeli wymieniamy również osłony:
- młotek lub ściągacz do końcówek
- klucz 19
A więc, jeżeli wymieniamy gumy a maglownica jest zdemontowana, łapiemy końcówkę w imadło i odkręcamy nakrętkę kontrującą (jeżeli wymieniamy osłony)
Przecinamy trytki na gumach (jeżeli tylko smarujemy, robimy to tylko na lewej). Przed zsunięciem osłony należy oczyścić drążek, żeby do przekładni nie dostał się brud.
Gdy widzimy już listwę zębatą, skręcamy maglownicę w lewą stronę i nakładamy smar. Robimy kilka obrotów, aby smar się rozłożył równomiernie. Gdy zauważymy, że maglownica ma na listwie jakieś zanieczyszczenia, np. z powodu porwanej osłony, zmywamy je rozpuszczalnikiem, a większe zanieczyszczenia między zębami usuwamy śrubokrętem. Smarujemy również powierzchnię styku gumy z drążkiem, zapobiegnie to skręcaniu się gumy.
Jeżeli przekładnię chcemy tylko nasmarować, zsuwamy tylko lewą osłonę. Smarujemy też przeguby kulowe drążków.
Teraz pozostało założyć osłony i zabezpieczyć je trytkami.
Z założeniem prawej osłony gumowej mogą być problemy, wtedy należy złapać z dwóch stron kombinerkami (najlepiej cienkimi) i zdecydowanie naciągnąć.
adi_98