Gdy odnotujemy fakt, że dmuchawa w naszym bolidzie działa coraz słabiej, wolniej i nie przynosi oczekiwanych efektów, najwyższy czas aby zabrać się za jej czyszczenie i konserwację.
Potrzebne będą: śrubokręt płaski i krzyżowy, szczypce, ręcznik papierowy, ciepła woda z detergentem
Zaczynamy od wyjęcia dmuchawy z pojazdu. Następnie odkręcamy 3 śruby zaznaczone na zdjęciu:
Oddzielamy obudowę wirnika, tak zwany „ślimak” od wirnika, silnika i jednej ze ścianek.
Zdejmujemy wirnik z wału. Szczypcami ściągamy metalową opaskę i zssuwamy wirnik z ośki.
Odkręcamy tylną obudowę silnika, w której znajduje się sczotkotrzymacz i zdecydowanym ruchem ściągamy ją:
W tym miejscu warto się zatrzymać i ocenić stan lutów, szczotek i przewodów elektrycznych:
Wyciągamy wałek (trzeba użyć trochę siły, magnesy dość znacznie przeszkadzają w wyjęciu) i zarazem oceniamy stan powierzchni po któreś ślizgają się szczotki. Doraźnie możemy wyczyścić ją papierem 1200:
Magnesy w obudowie czyścimy dokładnie ręcznikiem papierowym ze wszystkich zanieczyszczeń. Jeżeli tulejki mosiężne/brązowe mają luz, należy je wymienić na nowe.
Elementy takie jak „ślimak” czy wirnik myjemy w ciepłej wodzie z dodatkiem detergentu, np. płynu do naczyń.
Przystępując do zakładania pokrywy silnika z szczotkotrzymaczem należy mieć na uwadze blaszki, w których znajduje się gwint.
Nie są one spójnym elementem kadłuba silnika i potrafią wpaść do środka:
Blaszkę lekko wsuwamy i staramy załapać śrubą. Robimy tak z dwóch stron i skręcamy „na gotowo”.
Składamy całość w kolejności odwrotnej niż przy demontażu i sprawdzamy lekkość z jaką obraca się wirnik. Podłączamy do pojazdu i sprawdzamy efekty.
Adaś